Dziś w Brukseli odbyło się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów edycji 2023. W jego wyniku nasz zespół wystąpi w grupie A tych rozgrywek, a naszymi rywalami będą: wicemistrz Niemiec VfB Friedrichshafen, mistrz Francji Montpellier Volley UC oraz mistrz Serbii Vojvodina NS Seme Nowy Sad.
Formuła nachodzącej edycji Ligi Mistrzów została zmodyfikowana. Zabraknie w niej wykluczonych z europejskich rozgrywek ze względu na zbrojną agresję Rosji na Ukrainę klubów rosyjskich. Identycznie jak przed rokiem w fazie grupowej rozgrywek wystąpi 20 zespołów podzielonych na pięć grup po cztery drużyny w każdej z nich. Każdy zespół ma rozegrać po trzy mecze u siebie i trzy na wyjeździe.
Różnice w formacie rozgrywek zaczynają się po fazie grupowej. W zeszłej edycji do ćwierćfinałów awansowali zwycięzcy grup oraz trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc. Teraz bezpośrednio do ćwierćfinałów awansują wyłącznie zwycięzcy pięciu grup. Natomiast pięć drużyn z drugich miejsc oraz najlepsza drużyna z trzecich miejsc przechodzą do repasaży. Trzy zwycięskie zespoły z pojedynków repasażowych uzupełnią stawkę ośmiu ćwierćfinalistów. Pozostałe zespoły z trzecich miejsc w grupach przechodzą zaś do ćwierćfinału Pucharu CEV.
Jastrzębski Węgiel był losowany z pierwszego koszyka, w którym oprócz naszej ekipy znalazł się triumfator minionej edycji Ligi Mistrzów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, uznane siatkarskie „firmy” z Włoch: Cucine Lube Civitanova i Sir Sicoma Perugia, a także mistrz Niemiec Berlin Recycling Volleys. Losowanie 4. rundy Ligi Mistrzów odbyło się na gali CEV w Brukseli.
Faza grupowa Ligi Mistrzów wystartuje 8 listopada tego roku, zaś zakończy się 25 stycznia 2023 roku.
– Myślę, że to my będziemy stawiani w roli faworyta w tej grupie. Na pewno nie będzie to łatwa przeprawa. Nasi francuscy koledzy z zespołu mówili, że Montpellier ma bardzo ciekawy zespół, we Friedrichshafen z tego co słyszałem nie zaszły większe zmiany w składzie, a w Nowym Sadzie zawsze jest groźnie. Na pewno nie można lekceważyć żadnego z przeciwników, ale potwierdzam to, że to my będziemy faworytem grupy, tylko trzeba będzie wyjść i to udowodnić – mówi Łukasz Wiśniewski, środkowy bloku naszej drużyny.
Grafika: CEV