W emocjonującym meczu 10. kolejki PlusLigi, Ślepsk Malow Suwałki zmierzył się z aktualnymi mistrzami Polski, Jastrzębskim Węglem. Chociaż suwalczanie postawili twardy opór, to ostatecznie musieli uznać wyższość gospodarzy, przegrywając 1:3.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki, w której obie drużyny wymieniały cios za cios. Jednak to Ślepsk Malow Suwałki jako pierwszy zdobył seta, pokazując, że nie zamierza łatwo oddać punktów.
Jastrzębski Węgiel, napędzany świetną grą Łukasza Kaczmarka i Tomasza Fornala, szybko odrobił straty i wygrał drugiego seta zdecydowanie. Trzecia partia była niezwykle zacięta i ponownie zakończyła się zwycięstwem gospodarzy. W czwartym secie Jastrzębianie kontrolowali przebieg gry i pewnie doprowadzili do końcowego triumfu.
Sztab trenerski Ślepsk Malow Suwałki może być zadowolony z postawy swoich zawodników. Pokazali charakter i walczyli do końca. Niestety, doświadczenie Jastrzębskiego Węgla okazało się dziś kluczowe.
Jeden z jastrzębskich kibiców powiedziaŁ nam :To był trudny mecz. Ślepsk Malow to bardzo dobry zespół. Cieszę się, że udało nam się wygrać i utrzymać pozycję lidera.
Mecz pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Ślepskiem Malow Suwałki był doskonałym widowiskiem, pełnym emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. Chociaż suwalczanie nie zdobyli punktów, to zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i pokazali, że mogą nawiązać wyrównaną walkę z najlepszymi zespołami w Polsce.
Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (23:25, 25:16, 25:23, 25:18, 25:19). MVP: Benjamin Toniutti.
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal, Vicentin, Popiwczak (libero) oraz Waliński, Żakieta, Finoli, Kufka
Ślepsk Malow Suwałki: Filipiak, Krawiecki, Jouffroy, Stajer, Halaba, Honorato, Czunkiewicz (libero) oraz Firszt, Kwasigroch, Macyra
Wkrótce reportaż i wywiad z Antonem Brehme.