Jastrzębie-Zdrój stoi przed trudnym wyborem. Jak zagospodarować tereny po bylych kopalniach ?
Czy plany budowy spalarni śmieci będą budziły emocji wśród mieszkańców. Jedni widzą w niej rozwiązanie problemu rosnącej góry odpadów, inni obawiają się negatywnego wpływu na środowisko i zdrowie. Jakie argumenty przemawiają za, a jakie przeciwko tej inwestycji?
Spróbujmy rozważyć za i przeciw.
Jastrzebie miłao juz być jak Barcelona, walczyło o tytul Kulturalnej Stolicy Europy, a może stanie się ślaskim Neapolem.
Zaznaczamy redakcja nie zna i nie slyszała o takich planach. Artykuł jest głosem w temacie przyszłości miasta.
Redakcja
Czy tereny po byłej kopalni Jastrzębie znajdą nabywcę? To pytanie zadaje sobie wielu mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, a odpowiedź wcale nie jest oczywista. Likwidacja przemysłu wydobywczego pozostawiła po sobie ogromne obszary, które zamiast stanowić szansę na rozwój, przez lata pozostawały niewykorzystane. Czy w obliczu rosnących problemów z gospodarką odpadami miasto powinno rozważyć odważniejszy krok i wykorzystać ten teren do budowy spalarni śmieci?
Spalarnia odpadów to temat kontrowersyjny, ale w Europie Zachodniej i wielu polskich miastach – jak Kraków – takie instalacje funkcjonują z powodzeniem. Wiedeńska spalarnia, usytuowana w samym sercu miasta, nie tylko dostarcza energię cieplną, ale też jest wzorem nowoczesnych technologii i estetyki. Czemu Jastrzębie-Zdrój nie miałoby pójść w tym kierunku?
Korzyści byłyby niepodważalne. Przede wszystkim zrewitalizowany zostałby teren po kopalni, który obecnie straszy pustką. Po drugie, miasto zyskałoby źródło energii cieplnej lub elektrycznej, co przy obecnych problemach energetycznych mogłoby stanowić ogromny atut. Po trzecie, stworzone zostałyby nowe miejsca pracy – zarówno przy budowie, jak i późniejszej eksploatacji spalarni. I wreszcie, spalarnia mogłaby obsługiwać nie tylko Jastrzębie-Zdrój, ale także okoliczne gminy i cały subregion zachodni, rozwiązując część problemów z odpadami.
Oczywiście, inwestycja wymagałaby ogromnych nakładów finansowych. Ale czy nie warto pomyśleć o pozyskaniu funduszy zewnętrznych – krajowych lub unijnych? W Polsce są już przykłady miast, które skutecznie sfinansowały podobne przedsięwzięcia z funduszy europejskich. Kluczowe jest jednak pytanie: czy oprócz rozmów znajdzie się odwaga, by podjąć realne działania? Bo to, że jest to decyzja trudna i kosztowna, nie ulega wątpliwości. Ale czy nie jest także niezbędna?
Może warto, by Samorządowy Związek Powiatów i Gmin Zachodniego Subregionu Śląska przeanalizował tę możliwość i powołał podmiot gospodarczy, który mógłby zająć się realizacją tego przedsięwzięcia? W Jastrzębiu-Zdroju nie brakuje ludzi o odważnych pomysłach. Pytanie tylko, czy znajdzie się determinacja, by wcielić je w życie?
autor Jarosłąw Ligas