poniedziałek, 30 cze 2025
PUBLICYSTYKA

Historia Wielkiego Przełomu i Jego Cieni

post-img

Okrągły Stół: Czy Polska Otrzymała Wtedy Wszystko, Czego Potrzebowała do Wolności? Historia Wielkiego Przełomu i Jego Cieni

9 czerwca 1989 roku to data, która wrosła w polską świadomość. Tego dnia zakończyły się obrady Okrągłego Stołu – wydarzenia, które dla wielu stały się symbolem bezkrwawego przejścia od komunizmu do demokracji. To niezwykłe negocjacje między umierającą władzą komunistyczną, przebudzoną opozycją solidarnościową i wspierającym ich Kościołem otworzyły nowy rozdział w historii Polski. Ale czy Okrągły Stół faktycznie spełnił wszystkie warunki do pełnej transformacji ustrojowej? Czy jego dziedzictwo to tylko chwała, czy też skrywa pewne gorzkie lekcje? Przyjrzyjmy się bliżej temu, co wydarzyło się za kulisami i po nich.

Historyczny Deal: Co Okrągły Stół faktycznie nam dał?

Okrągły Stół, choć dziś bywa przedmiotem sporów, bezsprzecznie stanowił kamień milowy na drodze Polski do demokracji i suwerenności. Jego najważniejsze osiągnięcia to fundamenty, na których budowaliśmy III Rzeczpospolitą:

  • Legalizacja "Solidarności" – zwycięstwo wolności: Przywrócenie legalności Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” było symbolicznym, ale i praktycznym triumfem opozycji. Oznaczało to koniec monopolu władzy i otwarcie drogi do pluralizmu politycznego. Naród odzyskał swój głos.
  • Pierwsze (częściowo) wolne wybory – przełamanie strachu: Choć wybory parlamentarne 4 czerwca 1989 roku nie były w pełni demokratyczne (do Sejmu 65% mandatów było z góry "zarezerwowanych" dla PZPR i jej sojuszników w ramach tzw. Sejmu Kontraktowego), to wybory do nowo utworzonego Senatu były już całkowicie wolne. Zwycięstwo opozycji w tych wyborach, niemal miażdżące, pokazało siłę społeczeństwa i nieodwracalność zachodzących zmian. Był to test, który społeczeństwo zdało na piątkę z plusem.
  • Nowe instytucje państwa: Stworzono urząd Prezydenta oraz Senat, co było wyraźnym krokiem w kierunku trójpodziału władzy i demokratyzacji systemu rządzenia. Stara struktura zaczęła pękać w szwach.
  • Pokojowa transformacja – uniknięcie rozlewu krwi: W obliczu napięć społecznych i politycznych, Okrągły Stół umożliwił ewolucyjne przejście od komunizmu do demokracji. To, co w innych krajach bloku wschodniego działo się pod akompaniament strzałów, u nas przebiegło w sposób pokojowy – to bez wątpienia jeden z największych sukcesów.
  • Otwarcie dialogu: Samo podjęcie rozmów pomiędzy władzą a opozycją, które przez lata było tabu, stanowiło symboliczne i praktyczne przełamanie lodów. Nagle okazało się, że można rozmawiać, a nie tylko narzucać.

Gorzka Pigułka: Cienie Okrągłego Stołu i Nierozwiązane Dylematy

Mimo tych doniosłych osiągnięć, Okrągły Stół nie był bezgrzeszny i do dziś pozostaje przedmiotem gorących dyskusji. Wielu zarzuca mu, że był koniecznym kompromisem, ale z zbyt wysoką ceną:

  • Sejm Kontraktowy – hamulec na drodze do pełni demokracji: Ustalenie sztywnych limitów dla opozycji w Sejmie ograniczało pełną swobodę wyboru obywateli. Stare układy polityczne wciąż miały mocny wpływ na legislację, co budziło frustrację.
  • Ustawa Wilczka i "uwłaszczenie nomenklatury" – nowi bogacze ze starych układów: Zaledwie kilka miesięcy przed Okrągłym Stołem, w grudniu 1988 roku, uchwalono Ustawę o działalności gospodarczej, znaną jako "Ustawa Wilczka". Jej rewolucyjna zasada "co nie jest zabronione, jest dozwolone" otworzyła drzwi do wolnego rynku. Jednakże, nieumyślnie (lub celowo, to już kwestia sporów) stała się narzędziem dla dygnitarzy partyjnych i menedżerów państwowych przedsiębiorstw, którzy dzięki wiedzy, kontaktom i dostępowi do zasobów państwowych szybko przekształcali swoje polityczne wpływy w prywatny kapitał. To było tzw. "uwłaszczenie nomenklatury". Dla wielu Polaków, zwłaszcza tych tracących pracę w restrukturyzowanych zakładach, widok byłych komunistów stających się nagle biznesmenami był bolesnym symbolem niesprawiedliwości i braku równych szans w nowej rzeczywistości.
  • "Gruba kreska" – niezałatwione porachunki z przeszłością: Polityka pierwszego premiera III RP, Tadeusza Mazowieckiego, o "grubej kresce" (czyli odcięciu się od rozliczeń z komunistyczną przeszłością), miała służyć pojednaniu. Niestety, w praktyce oznaczała brak gruntownej lustracji i dekomunizacji. Wielu oprawców i funkcjonariuszy reżimu uniknęło odpowiedzialności, co dla części społeczeństwa było równoznaczne z brakiem sprawiedliwości historycznej i utrzymaniem się starych wpływów.
  • Cienie przeszłości liderów – Wałęsa i inni: Dyskusja o transformacji nieodłącznie wiąże się z kontrowersjami wokół przeszłości niektórych kluczowych postaci, w tym legendarnego Lecha Wałęsy. Spór o jego rzekomą współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa (UB) pod pseudonimem "TW Bolek", choć badany przez sądy i historyków, wciąż głęboko dzieli polskie społeczeństwo. Niezależnie od indywidualnych ocen, fakt istnienia tych zarzutów i związanych z nimi podziałów rzucił cień na wizerunek nowej Polski i zaufanie do jej elit. Podobnie, nagłe wzbogacenie się niektórych działaczy opozycji, jak np. Władysław Frasyniuk, który mimo swoich zasług w walce z reżimem, budził pytania o przejrzystość procesów akumulacji kapitału na początku lat 90. To wszystko potęgowało poczucie niesprawiedliwości u tych, którzy budowali demokrację z gołymi rękami.
  • Społeczne koszty transformacji gospodarczej: Otworzenie drogi do gospodarki rynkowej było konieczne, ale reformy (np. Plan Balcerowicza) niosły ze sobą ogromne koszty: gwałtowny wzrost bezrobocia, inflacja, rosnące nierówności. To była twarda lekcja, którą miliony Polaków odczuły na własnej skórze.

Podsumowanie: Okrągły Stół – Więcej niż Deklaracja, Mniej niż Magia

Okrągły Stół nie był magicznym zaklęciem, które od razu stworzyło idealną Polskę. Nie spełnił wszystkich marzeń o natychmiastowej, bezbolesnej i w pełni sprawiedliwej transformacji. Był to raczej akt pragmatycznego kompromisu, który był absolutnie niezbędny, by uniknąć krwawego scenariusza i przeprowadzić kraj od systemu totalitarnego do demokracji w sposób pokojowy. Stanowił solidny fundament, na którym w kolejnych latach mogliśmy budować pełnoprawne państwo demokratyczne i gospodarkę rynkową.

Jego dziedzictwo jest złożone jak dobra powieść, pełne zarówno chwały, jak i kontrowersyjnych decyzji. Dla jednych to symbol mądrości i odpowiedzialności politycznych elit, które postawiły na rozsądek ponad rewolucję. Dla innych – to gorzki przykład, jak stary system potrafił zapewnić miękkie lądowanie swoim ludziom, pozostawiając nierozwiązane dylematy moralne i historyczne.

Niezależnie od tego, jak oceniamy przeszłość, jedno jest pewne: 9 czerwca 1989 roku Polska weszła na nową drogę. Drogę ku wolności, która, choć czasem wyboista i pełna wyzwań, okazała się nieodwracalna.

Dlatego dziś, choć z perspektywy czasu widzimy niedoskonałości i rodzące się z nich rozczarowania, musimy nauczyć się działać narzędziami, jakie dała nam tamta transformacja – wolnością, demokracją, możliwością współtworzenia. Kluczowe jest, by w tej pracy zachować jedność narodu, konsekwentnie eliminować obce wpływy i niestrudzenie pracować nad poznaniem prawdy. Tylko wtedy będziemy w stanie odróżnić prawdziwych patriotów, którym zależy na Polsce, od karierowiczów i prowokatorów, którzy tylko mącą wodę dla własnych korzyści. Czas wziąć ster w swoje ręce i budować przyszłość, która będzie sprawiedliwa dla wszystkich Polaków!

Teodor Wiśniewski

Redakcja Jas2info

#OkrągłyStól #Transformacja

 

 

O Nas

Jastrzębski portal dialogu społecznego.
Unia Europejska
Mieszkańcy Jastrzębia i okolic