Walka do samego końca! GKS Jastrzębie przegrywa, ale zostawia serce na boisku
Mimo zaciętej walki i dwóch fantastycznych bramek, GKS Jastrzębie uległ dziś na Stadionie Miejskim przy Harcerskiej 14 b w Jastrzębiu-Zdroju drużynie Sandecji Nowy Sącz 2:3.
Kibice zgromadzeni przy Harcerskiej byli świadkami prawdziwego piłkarskiego dreszczyku emocji, który trzymał w napięciu do samego końca.
Mecz rozpoczął się dla nas jak marzenie! Już w 2. minucie, po rzucie rożnym, do siatki trafił Bartosz Kriegler, dając nam prowadzenie. To był mocny sygnał, że jesteśmy gotowi do walki! Niestety, "Sączersi" szybko odpowiedzieli, doprowadzając do wyrównania, a następnie wychodząc na prowadzenie.
Wtedy jednak do akcji wkroczył Szymon Mroczko, który pięć minut przed końcem pierwszej połowy popisał się pięknym strzałem z dystansu, doprowadzając do remisu 2:2. Po pierwszej połowie wynik był otwarty, a my wierzyliśmy, że to właśnie my zdobędziemy komplet punktów.
Niestety, w drugiej połowie szczęście uśmiechnęło się do rywali. Po jednej z akcji Sandecji, bramkę zdobył Filip Piszczek. Mimo to, nasi zawodnicy nie poddawali się do ostatniego gwizdka, a kibice widzieli na boisku prawdziwą wolę walki.
Choć przegrana zawsze boli, dzisiaj możemy być dumni z postawy naszej drużyny. Gracze pokazali ogromne zaangażowanie i walczyli o każdą piłkę.
Gratulujemy Wam walki do końca! Dziękujemy za emocje i życzymy powodzenia w kolejnym meczu. Już 23 sierpnia, w sobotę o godzinie 17:30, nasi zawodnicy zmierzą się ze Świtem Szczecin.
SKŁADY GKS Jastrzębie: Neugebauer – Mroczko, Gościniarek (Tomal), Wybraniec, Kriegler – Jakuć (Gębala), Osipiak (Bykowski), Baranowicz, Gromek, Koczy (Kąkolewski) – Matysek. Sandecja Nowy Sącz: Jeleń – Ogorzały (Smajdor), Błyszko, Słaby, Nawotka (Piszczek), Talar (Wolsztyński) – Ouré (Górski), Kasprzak, Kołbon, Pietraszkiewicz – Orzeł (Ziętek).
#GKSJastrzębie #Mecz #Sandecja #DoBojuGKS #Walka #PiłkaNożna
