Rywal, który otarł się o Europę
GKS Tychy, pod wodzą trenera Pekki Tirkkonena, rozpoczął sezon wcześniej niż reszta polskiej ligi. Tyszanie rywalizowali w prestiżowej Lidze Mistrzów, mierząc się z takimi drużynami jak szwedzkie Frölunda i Luleå. Choć przegrali wszystkie swoje dotychczasowe mecze w Europie, pokazali charakter i godnie reprezentowali polski hokej.
Mecze na międzynarodowym poziomie oznaczają, że GKS Tychy jest w innym punkcie przygotowań niż jastrzębianie. To bez wątpienia dodatkowy atut po ich stronie. Nasi zawodnicy, podopieczni trenera Rafała Bernackiego, muszą być gotowi na twardą walkę, bo tym razem nie będzie mowy o "prezentach" ze strony przeciwnika, tak jak miało to miejsce w poprzednich meczach.
Starcie z historią
W składzie GKS Tychy znajdziemy kilku "starych, dobrych znajomych", którzy kiedyś bronili barw JKH. W "Piwnym Mieście" grają nasi wychowankowie i Mistrzowie Polski z 2021 roku, Dominik Paś i Mateusz Bryk. Z kolei JKH GKS mają za sobą tacy zawodnicy GKS Tychy, jak: Tomasz Fucik, Olli-Petteri Viinikainen oraz lider naszej drużyny z ubiegłego sezonu, Hannu Kuru.
To starcie będzie więc miało dodatkowy smaczek i z pewnością rozbudzi sportowe emocje.
JKH jedzie do Karwiny!
Mimo, że mecz odbędzie się w Karwinie, jastrzębianie mogą liczyć na głośne wsparcie swoich kibiców. Jastrzębscy Kibice Hokeja organizują wyjazd na mecz, a apelują o wspólny przejazd:
"Jeżeli masz wolne miejsce w samochodzie na piątkowy mecz, to daj znać w komentarzu i przyjedź na zbiórkę z Młodą Rewolucją. Jedziemy wszyscy razem i nie zostawiamy nikogo! Jeżeli nie masz z kim jechać, to tak samo daj znać w komentarzu i przyjdź na zbiórkę, nikogo nie zostawiamy 'na lodzie'". czytamy na profilu Jastrzębskich Kibiców Hokeja.
Transmisja meczu dostępna będzie na stronie PolskiHokejTV.
To będzie wielki test dla naszej drużyny. Faworytem są goście, ale liczymy, że JKH GKS Jastrzębie zdoła "naprzód krwi" Mistrzowi Polski.
