Chwilo trwaj! JKH GKS Jastrzębie idzie za ciosem
To, co hokeiści JKH GKS Jastrzębie robią w tym sezonie, zasługuje na największą pochwałę i jest dowodem na to, że sport to nie tylko pieniądze i idealne warunki. To przede wszystkim walka, charakter i wola zwycięstwa. Mimo remontu własnego lodowiska i ograniczeń finansowych, drużyna trenera Rafała Bernackiego sprawia niespodziankę za niespodzianką, notując czwarte zwycięstwo z rzędu. Kto by pomyślał, że po czterech meczach na koncie JKH będzie aż jedenaście punktów?
Po emocjonującym i sensacyjnym triumfie nad GKS Tychy, ekipa z Jastrzębia pojechała do Katowic, by zmierzyć się z wicemistrzem Polski. Bukmacherzy i eksperci nie dawali im większych szans, a kibice z pewnością mieli obawy, czy po tak wielkim wysiłku w poprzednim meczu, drużyna zdoła utrzymać tempo. Ale nic bardziej mylnego!
Zwycięski charakter na wagę złota
Mecz w Katowicach był kolejnym dowodem na to, że JKH GKS Jastrzębie nie zamierza się poddawać. Mimo ataków GieKSy, kapitalnie spisywał się Karolus Kaarlehto, który już na początku spotkania powstrzymał m.in. groźny strzał Jonasza Hofmana. W podwójnej przewadze Jastrzębie wyszło na prowadzenie po golu Szymona Kiełbickiego.
Na początku drugiej tercji kibice w Satelicie Spodka zamarli, gdy Fredrik Forsberg podwyższył na 2:0 po asyście Riku Sihvonena. Katowiczanie szybko odpowiedzieli, ale goście skutecznie bronili się do końca drugiej tercji. Początek trzeciej tercji przyniósł wyrównanie, ale Jastrzębianie nie spuścili głów i ponownie wyszli na prowadzenie po kolejnej przewadze i golu Riku Sihvonena. GKS Katowice zdołał jeszcze raz wyrównać, ale JKH pokazało niezłomny charakter, a Karolus Kaarlehto ze stoickim spokojem doprowadził do dogrywki.
Zwycięskie rzuty karne i zasłużone gratulacje
W dogrywce wynik nie uległ zmianie, więc o wszystkim zdecydowały rzuty karne. Jastrzębianie wykonali je z żelazną konsekwencją. Trzy pierwsze "jedenastki" wykorzystali Fredrik Forsberg, Emil Bagin i Daniels Berzins, a Karolus Kaarlehto dopełnił dzieła, broniąc strzały rywali. Tym samym JKH GKS Jastrzębie pokonało GKS Katowice 4:3 w rzutach karnych i zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli.
Cóż może być ważniejszego w sporcie od walki do samego końca? Ta drużyna pokazuje nam, że można wygrywać, nawet gdy wszystko jest przeciwko tobie. Ten początek sezonu to coś, co z pewnością zostanie w pamięci kibiców na długo. Pełnia szczęścia!
Brawo Drużyna, brawo Sztab, vivat Karolus! A teraz przed nami... niespodziewany mecz na szczycie z Unią Oświęcim, co dodaje całej sytuacji ogromnych podtekstów.
Szczegóły meczu:
21 września 2025, Katowice, 17:00
GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 3:4 k. (0:1, 1:1, 2:1, d. 0:0, k. 1:3)
0:1 Kiełbicki - Charvat - Urbanowicz 08:17 5/3
0:2 Forsberg - Sihvonen 20:15
1:2 McNulty - Koivusaari - Runesson 21:52
2:2 Dupuy - Magee - McNulty 42:28 5/4
2:3 Sihvonen - Berzins - Forsberg 44:48 5/4
3:3 Anderson - Dupuy - Michalski 48:06
3:4 Bagin 65:00 (dec. karny)
Składy
GKS Katowice: Eliasson, Kieler - Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko - Varttinen, Verveda, Bepierszcz, Anderson, Dupuy - Runesson, Lundegard, Hofman Jo., McNulty, Koivusaari oraz Chodor, Dawid, Magee, Michalski, Hofman Ja. Trener: Jacek Płachta
JKH GKS Jastrzębie: Kaarlehto, Michalski – Alho, Bagin, Sihvonen, Berzins, Forsberg – Bezuska, Onak, Urbanowicz, Kiełbicki, Ślusarczyk – Charvat, Adamek, Nalewajka R., Stolarski, Nalewajka Ł. – Piotrowski, Wojciechowski, Zając, Osiadły, Laszkiewicz. Trener: Rafał Bernacki
Sędzia: Przemysław Gabryszak (Polska)
Sędzia 2: Patryk Kasprzyk (Polska)
Zadanie „Udział w szkoleniu i występy w rozgrywkach drużyny seniorów JKH GKS Jastrzębie” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.
| 1. Unia Oświęcim | 4 | 12 | 20:8 |
| 2. JKH GKS Jastrzębie | 4 | 11 | 13:9 |
| 3. Energa Toruń | 4 | 7 | 21:12 |
| 4. Zagłębie Sosnowiec | 3 | 6 | 9:7 |
| 5. GKS Katowice | 3 | 5 | 6:7 |
| 6. Comarch Cracovia | 3 | 3 | 11:14 |
| 7. GKS Tychy | 3 | 2 | 9:10 |
| 8. Polonia Bytom | 4 | 2 | 7:10 |
| 9. STS Sanok | 4 | 0 | 7:26 |
